Powrót do Boże Narodzenie, Powrót do Święta BN, Powrót do Linki
Msza o świcie: Ewangelia: Łk 2, 16 – 20;
Msza w dzień: Ewangelia: J 1, 1 – 18;
Słowo Boże
Msza o świcie: Łk 2, 16 – 20;
16 (Pasterze)Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie.
Pasterze u żłóbka
17 Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu.
18 A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali.
19 Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu.
20 A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane.
Refleksja
Jan Twardowski
Zagadka o Niej
Tak złota że niepozorna
tak niebieska że szara
tak pierwsza że ostatnia w kolejce
tak cudowna że zwyczajna
mój Boże o ile słów za dużo
dlatego że prawdziwe
«Nie przyszedłem pana nawracać», Poznań 2009, str. 151
Grzegorz Łomzik
Rodzi się nadzieją
To prawda
że Chrystus tylko raz się narodził
w betlejemskiej stajni
w ubogim żłobie
Ale i to jest prawdą
że co roku rodzi się na nowo
już nie hen gdzieś tam w Betlejem
ale rodzi się W Tobie
I żeby tak było
nie trzeba pałaców
nie trzeba też ziemi złocić rąbkiem nieba
Lecz trzeba dobroci
takiej szczerej
prostej
której wszyscy łakniemy
jak zgłodniały chleba
Bogu więc niech będą dzięki
za tych co serce dzielą
bo w każdej takiej okruszynie
Chrystus na nowo rodzi się nadzieją
Źródło?
Jan Twardowski
Bolesna
Przychodzi
Bolesna
tak po cichu
jakby się nic nie stało
mówi do mnie – głuptasie
chcesz dać wszystko
– za mało
«ABC księdza Twardowskiego. Rok A», Warszawa 2002, str. 39
Słowo Boże
Msza w dzień: J 1, 1 – 18;
Prolog
1 Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo.
2 Ono było na początku u Boga.
3 Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało.
4 W Nim było życie, a życie było światłością ludzi,
5 a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.
6 Pojawił się człowiek posłany przez Boga – Jan mu było na imię
7 Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego.
8 Nie był on światłością, lecz [posłanym], aby zaświadczyć o światłości.
9 Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi.
10 Na świecie było [Słowo], a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał.
11 Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli.
12 Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego
13 którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili.
14 A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy.
15 Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie».
16 Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali – łaskę po łasce.
17 Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa.
18 Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył.
Refleksja
Jan Zieliński
Rozpoznać
Tyle dni i nocy jestem z tobą
jak matka
Moje oczy jak żar ognia nad tobą
dla ciebie
nieustannie stwarzam księgę czasu
zamieniam burzę na powiew łagodny
aby cię nie przerazić
daję ci deszcz na dłonie
ziarno do serca
chleba łamanie
idę za tobą
a jeszcze Mnie nie rozpoznałeś
„Wiersze podarowane”, Warszawa 1994, str.14
Jan Twardowski
Naucz się dziwić
Naucz się dziwić w kościele,
że Hostia Najświętsza tak mała,
że w dłonie by ją schowała
najniższa dziewczynka w bieli,
a rzesza przed nią upada,
rozpłacze się, spowiada –
że chłopcy z językami czarnymi od jagód –
na złość babciom wlatują półnago –
w kościoła drzwiach uchylonych
milkną jak gawrony,
bo ich kościół zadziwia powagą.
I pomyśl – jakie to dziwne,
że Bóg miał lata dziecinne,
matkę, osiołka, Betlejem.
Tyle tajemnic, dogmatów,
Judaszów, męczennic, kwiatów
i nowe wciąż nawrócenia,
Że można nie mówiąc pacierzy
po prostu w Niego uwierzyć
z tego wielkiego zdziwienia.
„nie przyszedłem pana nawracać”, Warszawa 1986 str.38
Lusia Ogińska
Boże Narodzenie
Dzieciąteczko usnęło na sianku,
owinięte w chuścinę Matczyną,
ledwo tli się oliwa w kaganku
świat w ciemności
wciąż nie chce Go przyjąć…
Grota ciemna jak czeluść nieznana,
zastukało kopytko oślątka,
choć zmęczona uśmiecha się Panna,
policzyła
paluszki Dzieciątka…,
Tu już były pastuszki zlęknione,
to przynieśli co mogli, co mieli…
Bóg im pierwszym zdjął z oczu zasłonę,
oni pierwsi
widzieli, widzieli…
Stary świat dziś odchodzi, umiera,
o tym wie tylko jedna Madonna!
Pochylona, skupiona jest teraz,
bo w sianeczku śpi
prawda bezbronna!
Rozmodlone anioły na niebie,
cicha grota świat cały zaprasza!
Boże Dziecię już czeka na ciebie!
Jesteś gotów
by spotkać Mesjasza?
«Śladami Ewangelii», Radom 2008, str. 5
Jan Twardowski
Dlaczego jest święto Bożego Narodzenia?
Dlaczego jest Święto Bożego Narodzenia?
Dlaczego wpatrujemy się w gwiazdę na niebie?
Dlaczego śpiewamy kolędy?
Dlatego, żeby się uczyć miłości do Pana Jezusa
Dlatego, żeby podawać sobie ręce
Dlatego, żeby się uśmiechać do siebie
Dlatego, żeby sobie przebaczać.
Żeby każda czarodziejka po trzydziestu latach nie stawała się czarownicą.
«Noc Szczęśliwego Rozwiązania», Poznań 1995, str. 37