1 Niedziela Wielkiego Postu rok A

Powrót do Wielki Post    Powrót do WP rok A    Powrót do Linki

Kolor szat
Kolor szat
El Greco Chrystus piastuje Krzyz

Ewangelia: Mt 4, 1 – 11;

Słowo Boże

Kuszenie Jezusa

1 Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła.
2 A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód.
3 Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego:, «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem».
4 Lecz On mu odparł: «Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych».
5 Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni
6 i rzekł Mu: «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień».
7 Odrzekł mu Jezus: «Ale jest napisane także: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego».
8 Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych
9 i rzekł do Niego: «Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon».
10 Na to odrzekł mu Jezus: «Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz»
11 Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu.

Sandro Botticelli Trzy pokusy Jezusa (detal)
Sandro Botticelli Trzy pokusy Jezusa (detal)

Refleksja

Jan Zieliński

Kuszenie 1

Wieczorem
kiedy drzewa przewachlowały
ostatnie pozdrowienia
rozmazanemu niebu
coś podeszło cicho
do mego myślenia
jakieś słowa przygięte i smutne
jak przestraszony
zobacz
nie jestem taki straszny
jak mnie malują
nic ci nie zrobię
nie bój się
tylko spożyj ten napój
cudownego lenistwa
i zanurz się w drzemaniu
by nie myśleć nie myśleć
nie myśleć

«Wiersze podarowane», Warszawa 1994, str. 80

Gustave Doré Kuszenie Jezusa

Jan Zieliński

Kuszenie IV

Nie myśl o tym co teraz
to nieważne
pomyśl o tym co będzie
a będzie wspaniale
jeszcze trochę popracujesz nad sobą
osiągniesz wyżyny
modlitwa wspaniała
płomienne kazania
wszyscy zasłuchani
pomożesz temu choremu
może go uzdrowisz
tamtemu dasz trochę pieniędzy
wyprostujesz drogi tego chłopca
rozdasz wszystkie książki
stopniowo będzie coraz lepiej
coraz lepiej
coraz lepiej
coraz lepiej
coraz gorzej

«Wiersze podarowane», Warszawa 1994, str. 84

Jan Zieliński

Demon II

Demon rozciąga myśli jak gumę
na różne strony
abyś uwierzył że jesteś tam
gdzie ciebie nie ma
wobec pokusy
nie odwracasz się tyłem
stoisz bez broni
niewolnik
przyjmujesz cios prosto w twarz
na upadek
i znowu jesteś tam
gdzie jesteś naprawdę
w zatruciu
które idzie z otchłani
prosto do życia
nieprawdziwego

«Wiersze podarowane», Warszawa 1994, str. 88

Do góry