Powrót do Wielkanoc, Niedziele Wielkanocne rok C, Powrót do Linki
Ewangelia: J 13, 31 – 33a. 34 – 35;
SŁOWO BOŻE
Wobec bliskiego rozstania
31 Po jego wyjściu rzekł Jezus: «Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony.
32 Jeżeli Bóg został w Nim otoczony chwałą, to i Bóg Go otoczy chwałą w sobie samym, i to zaraz Go chwałą otoczy.
33 Dzieci, jeszcze krótko jestem z wami. Będziecie Mnie szukać, ale – jak to Żydom powiedziałem, tak i teraz wam mówię – dokąd Ja idę, wy pójść nie możecie
34 Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie.
35 Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali».
REFLEKSJA
Jan Twardowski
Miłość
Jest miłość trudna
jak sól czy po prostu kamień do zjedzenia
jest przewidująca
taka co grób zamawia wciąż na dwie osoby
niedokładna jak uczeń co czyta po łebkach
jest cienka jak opłatek bo wewnątrz wzruszenie
jest miłość wariatka egoistka gapa
jak jesień lekko chora z księżycem kłamczuchem
jest miłość co była ciałem a stała się duchem
i ta co nie odejdzie – bo znów niemożliwa.
«nie przyszedłem pana nawracać», Warszawa 1986, str. 324
Jan Twardowski
Tak mało
Jest miłość
za nic
nie chce listów
spotkań
cielęciny bez kości
piernika
ani form wyklepanych
ani głosu w telefonie
– zapnij palto żeby nie zatkało
tak mało potrzeba tak mało
jest wielka miłość
uczyła święta babcia
pozostaję jej wierny
miłości za Bóg zapłać
“nie przyszedłem pana nawracać”, Warszawa 1986, str. 387
Janusz Pasierb
St-Gervais
święty Gerwazy jest biały i szary
nie myślałem że w Paryżu
są tacy zgrzebni święci
tylko Pan Bóg nosi tu czerwoną szatę
co widać wyraźnie
bo niebo w każdą niedzielę
otwiera się o jedenastej
są ikony kwiaty jest krucyfiks z drewna
które zwinięte z bólu krzyczy
ale pozatem ile ciszy
dzieci podnoszące na Ojcze nasz ręce
wyglądają jak wesołe drzewka
można tu ujrzeć śpiew
dotknąć złoconych organowych nut
usłyszeć blade światło świec
światło jak święto
alleluja amen
a Jezus mówi ojcze chciałem
by oni zawsze byli ze mną
i zobaczyli moją chwałę
7 niedziela Wielkanocy, 18. 5. 80
«Wiersze religijne», Poznań – Warszawa 1983, str.108
Jan Twardowski
Zbawiony
Ten którego kochają zostanie zbawiony
choć kocha się dlatego że się nie rozumie
niekiedy tylko ogarnia zdumienie
jakby się księżyc świntuch rozebrał do naga
ten którego kochają zostanie zbawiony
ile razy błądziłeś ale ktoś cię kochał
czekał w oknie bo oddech pozostał na szybie
ile razy grzeszyłeś — łza cię uzdrowiła
a miłość jest już czysta gdy przy końcu płacze
i jak lew nieśmiało tyłem się odwraca
jeśli bliskich zabraknie sam Pan Bóg przygarnie
powie ci to na starość ślimak zamyślony
rozpacz stara kłamczucha co rozrabia na dnie
czas już poza czasem
słowo ponad słowem
gwiazda co przez okno chce cię stuknąć w głowę
łotr na trzech gwoździach za nas powieszony
ten którego kochają zostanie zbawiony
«Nie przyszedłem pana nawracać», Poznań 2009, str. 367