Powrót do Wielkanoc, Święta Wielkanocne rok ABC, Powrót do Linki
Ewangelia: J 20, 19 – 31;
SŁOWO BOŻE
Niewierny Tomasz
24 Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus.
25 Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę».
26 A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz [domu] i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!»
27 Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż [ją] do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym!»
28 Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!»
29 Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli».
Pierwszy epilog – Ewangelisty
30 I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej książce, uczynił Jezus wobec uczniów.
31 Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego.
REFLEKSJA
Jan Twardowski
Powrót
Podaj mi rękę z gwoździami pośrodku
zanurz me usta
w pierwszej miłości
przywróć jak zęby mleczne
skrupuły czystości.
«ABC księdza Twardowskiego. Rok C», Warszawa 2002, str. 51
Jan Twardowski
Przez mikroskop
Co ty głuptasie wyrabiasz najlepszego
patrzysz przez mikroskop
na śmierć i miłość jednakowo ciemne
przykładasz ucho
szukasz ręką
chroboczesz klamką żeby otworzyć
choć serce wie co teraz a nie wie co potem
stajesz na głowie żeby udowodnić
zapalasz światło
wąchasz teologię
a trzeba
nie widzieć
nie słyszeć
nie dotykać
nie wiedzieć
i dopiero wtedy uwierzyć.
«ABC księdza Twardowskiego. Rok B», Warszawa 2002, str. 53
Maria Imelda Kosmala
Poznanie
Horyzonty łamią się w krzyż
Pod nogami
przecięcie dwóch dróg
wąskiej i szerokiej
Nad głową
Nieba dwie błękitne belki
jak nieufne nieśmiałe palce
dotykam brzegów RANY
Ten Sam!
«Ku twarzy wędruję», Warszawa 1997, str. 21
Jan Twardowski
Wybaczyć
Święty Tomaszu niewierny
ze mną było inaczej
On sam mnie dotknął
włożył dłonie w rany mego grzechu
bym uwierzył że grzeszę i jestem kochany
Bóg grzechu nie pomniejsza ale go wybaczy
za trudno
i po co tłumaczyć
«ABC księdza Twardowskiego. Rok A», Warszawa 2002, str. 61